Przejdź do treści

Michał Finfa: “Nawet Leszno może notować porażki”

Na konferencji prasowej przed meczem 2. rundy Metalkas 2. Ekstraligi przeciwko Fogo Unii Leszno na pytania odpowiadali menedżer Cellfast Wilki Krosno – Michał Finfa oraz Jakub Jamróg.

– Muszę odnieść się do opinii ekspertów, fachowców oraz tego, co wszyscy zauważyliśmy przy konstrukcji składów na ten sezon. Drużyny z Leszna i Bydgoszczy naprawdę skonstruowały bardzo mocne składy z jasnym celem, którym jest awans do PGE Ekstraligi. Podejrzewam jednak, że nawet taka drużyna jak Fogo Unia Leszno może notować w fazie zasadniczej porażki. Mam nadzieję, że taka porażka Fogo Unii przydarzy się w niedzielę na naszym terenie – powiedział menedżer Cellfast Wilków, Michał Finfa, dodając, iż nieobecność w składzie leszczynian Bena Cooka niekoniecznie musi być osłabieniem zespołu naszych rywali.

– Jeśli chodzi o personalny skład Unii Leszno, to jest tam dwójka wyraźnych liderów – w mojej opinii w postaci Janusza Kołodzieja oraz Grzegorza Zengoty. Uważam, że dzięki zastosowaniu “zastępstwa zawodnika” za Bena Cooka Unia Leszno nie traci na sile i powinno to zbilansować się jeden do jeden.

Jakub Jamróg został zapytany o swoją postawę w wyjazdowym meczu 1. rundy Metalkas 2. Ekstraligi w Ostrowie.

– Na pewno nie był to występ taki, jakiego bym sobie życzył. Nie spełniłem oczekiwań, ale nie powoduje to u mnie żadnej paniki. To jest sport – takie rzeczy się przytrafiają. Analiza została przeprowadzona i uważam, że wnioski zostały wyciągnięte. Wiemy, co robić i co poprawić. Ja czułem się dobrze od początku sezonu. Muszę po prostu wszystko poukładać. Pewność siebie jest – świat nie został przewrócony do góry nogami. Zawsze się mocno motywuję, ale przed niedzielnym spotkaniem będzie to, można powiedzieć, motywacja “plus” – odpowiedział 33-latek.

Pełny zapis konferencji prasowej dostępny poniżej.

Scroll to Top