Zoltán Lovas nowym zawodnikiem Cellfast Wilków!
Mamy nowego Wilka! Długoterminowy – pięcioletni kontrakt z naszym klubem podpisał 16-letni żużlowy talent z Węgier – Zoltan Lovas.
W minionym sezonie Zoltana Lovasa można było oglądać na treningach na torze przy Legionów. Węgier w kolejnych latach będzie zdobywał cenne doświadczenie w barwach Cellfast Wilków.
– Ten kontrakt gwarantuje mi możliwość dalszego rozwoju i osiągnięcia moich celów w żużlu. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi uzyskać tę wspaniałą szansę. To dla mnie ogromny krok naprzód – przyznał Zoltan Lovas.
– Zoltan Lovas jest bardzo młodym zawodnikiem, cała przyszłość żużlowa dopiero przed nim. W 2024 roku Zoltan wielokrotnie trenował na naszym torze, a my zauważyliśmy, że on i jego zespół są bardzo zaangażowani. Trener Ireneusz Kwieciński udzielił mu wskazówek i chcemy, aby ta współpraca była kontynuowana – powiedział prezes Cellfast Wilków Krosno, Grzegorz Leśniak.
– Możemy powiedzieć, że Zoltan Lovas to jedyny węgierski zawodnik, który ma szansę zaistnieć w świecie speedwaya. Podpisaliśmy długoterminowy kontrakt na najbliższe 5 lat, aż do ukończenia przez niego 21. roku życia. Nasz tor jest otwarty dla Zoltana, aby mógł rozwijać swoje umiejętności – dodał sternik krośnieńskiego żużla.
Zoltán Lovas jest kolejnym zawodnikiem z Węgier w historii Cellfast Wilków Krosno. Pierwszym rodakiem 16-latka rywalizującym dla naszego klubu był Norbert Magosi. W przeszłości z krośnieńskim żużlem związani byli między innymi Jozsef Petrikovics czy Laszlo Bodi, którzy zapadli w pamięć lokalnym kibicom, będąc wyróżniającymi się postaciami w latach 90.
– Jestem przekonany, że węgierski żużel jest bliski naszym sercom. Wielu węgierskich zawodników w przeszłości startowało w naszych barwach. Dwoma największymi legendami są Laszlo Bodi i Jozsef Petrikovics. Oboje byli uwielbiani przez kibiców w Krośnie. Kilka lat temu gościliśmy Jozsefa Petrikovicsa podczas naszego meczu, a Laszlo Bodi był specjalnym gościem rok temu podczas prezentacji Cellfast Wilków. Osobiście pamiętam występy Roberta Nagya i Laszlo Szatmariego. Wspominam ich jazdę z sentymentem. Byłoby wspaniale, gdyby Zoltan rozwinął się na tyle, by jeździć w rozgrywkach ligowych jako żużlowiec Cellfast Wilków – podsumował Grzegorz Leśniak.