Wygrywamy z Rybnikiem przy Legionów!

W spotkaniu 12. rundy Metalkas 2. Ekstraligi Cellfast Wilki Krosno pokonały na domowym torze Innpro ROW Rybnik 47:43.

Mecz był niezwykle wyrównany – żadna z drużyn nie odskoczyła na więcej niż 4 „oczka”. Początek spotkania układał się nieco lepiej dla gości, którzy po pierwszej serii startów wyszli na czteropunktowe prowadzenie. Dobra postawa Vaclava Milika, Dimitriego Berge i Kennetha Bjerre sprawiła, że po czterech kolejnych biegach na tablicy wyników widniał remis 24:24. Dzięki podwójnemu zwycięstwu biegowemu w gonitwie numer 10. Cellfast Wilki wyszły po raz pierwszy w meczu na prowadzenie, którego nie oddały do samego końca spotkania. Szansę na wywiezienie z Krosna remisu rybnickie „Rekiny” miały jeszcze przed finałowym wyścigiem dnia, ale ten padł łupem Dimitriego Berge, dzięki czemu Cellfast Wilki dopisały dwa duże punkty meczowe do swojego konta. Dla 28-latka był to powrót do ligowej rywalizacji po niemal dwumiesięcznej przerwie spowodowanej urazem barku, którego nabawił się w wyjazdowym spotkaniu przeciwko Innpro ROW Rybnik.

– Nie mógłbym być bardziej zadowolony z własnego występu, a także ze zwycięstwa drużyny. Wiedzieliśmy, że Rybnik to mocny zespół, ale my też jesteśmy silni – szczególnie u siebie. Teraz przed nami decydujące spotkania. Play-offy coraz bliżej. Nie wiemy jeszcze, z kim będziemy w nich rywalizować, ale jesteśmy bojowo nastawieni. Damy z siebie wszystko – przyznał po meczu lider Watahy, Dimitri Berge. Francuz zdobył w starciu z rybniczanami 12 punktów z bonusem.

Z dobrej strony zaprezentował się również nasz junior, Piotr Świercz, dla którego było to bardzo pracowite popołudnie przy Legionów.

– Cieszę się z tego występu. Wygrany bieg juniorski, później kolejne szanse. Myślę, że wykonałem swoje zadanie. Długo na to pracowaliśmy i widać, że ta praca popłaca. Na pewno w zwycięstwie pomogła nam dziś świetna postawa naszego lidera – Dimitriego Berge. Jego obecność była bardzo istotna. Widać to po punktach, które dołożył do dorobku naszej drużyny. Każdy z nich był na wagę zwycięstwa, bo spotkanie było bardzo wyrównane. Drużyna z Rybnika jest mocna, ale pokazaliśmy, że potrafimy ich pokonać – podsumował Świercz. 19-latek w rywalizacji z Innpro ROW wywalczył 6 punktów z 2 bonusami.

Szczegółowe wyniki (za sportowefakty.wp.pl):

Cellfast Wilki Krosno – 47
9. Dimitri Berge – 12+1 (1*,3,3,2,3)
10. Patryk Wojdyło – 4+1 (2,-,0,1*,1)
11. Vaclav Milik – 10 (2,3,3,2,0)
12. Jakub Woźnik – ns (-,-,-,-)
13. Kenneth Bjerre – 12 (2,2,3,2,3)
14. Szymon Bańdur – 3+1 (0,0,2*,1,0)
15. Piotr Świercz – 6+2 (3,0,0,2*,1*)
16. Jonas Seifert-Salk – 0 (0)

Innpro ROW Rybnik – 43
1. Jakub Jamróg – 10+1 (3,3,1*,1,2)
2. Rohan Tungate – 9 (1,1,2,3,2)
3. Grzegorz Walasek – 1 (0,1,0,-)
4. Norick Bloedorn – 8 (3,0,2,3,0)
5. Brady Kurtz – 10+1 (3,2,1,3,1*)
6. Paweł Trześniewski – 3 (2,1,0)
7. Maksym Borowiak – 2+2 (1*,1*,0,0)
8. Kacper Tkocz – ns

Bieg po biegu:
1. (71,81) Jamróg, Milik, Berge, Walasek – 3:3 – (3:3)
2. (72,37) Świercz, Trześniewski, Borowiak, Bańdur – 3:3 – (6:6)
3. (71,87) Kurtz, Bjerre, Tungate, Świercz – 2:4 – (8:10)
4. (72,03) Bloedorn, Wojdyło, Trześniewski, Bańdur – 2:4 – (10:14)
5. (72,66) Milik, Bańdur, Walasek, Bloedorn – 5:1 – (15:15)
6. (72,22) Jamróg, Bjerre, Tungate, Świercz – 2:4 – (17:19)
7. (70,26) Berge, Kurtz, Borowiak, Seifert-Salk – 3:3 – (20:22)
8. (72,00) Bjerre, Bloedorn, Bańdur, Walasek – 4:2 – (24:24)
9. (71,40) Berge, Tungate, Jamróg, Wojdyło – 3:3 – (27:27)
10. (71,78) Milik, Świercz, Kurtz, Trześniewski – 5:1 – (32:28)
11. (72,31) Bloedorn, Berge, Jamróg, Bańdur – 2:4 – (34:32)
12. (72,43) Tungate, Milik, Świercz, Borowiak – 3:3 – (37:35)
13. (71,91) Kurtz, Bjerre, Wojdyło, Borowiak – 3:3 – (40:38)
14. (71,97) Bjerre, Tungate, Wojdyło, Bloedorn – 4:2 – (44:40)
15. (72,50) Berge, Jamróg, Kurtz, Milik – 3:3 – (47:43)

Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Maciej Głód
Zestaw startowy: I
NCD: 70,26 sek. – uzyskał Dimitri Berge (Wilki) w biegu 7.
Wynik dwumeczu: 99:81 dla ROW-u, który zdobył bonus.