Rozpoczęcie sezonu 2020 z opóźnieniem. „Liga z powodzeniem może ruszyć później”

Główna Komisja Sportu Żużlowego w komunikacie z dnia 13.03.2020 podjęła decyzję o odwołaniu zaplanowanej na pierwszy weekend kwietnia inauguracyjnej kolejki spotkań I i II ligi żużlowej. Podobnie zdecydowała Speedway Ekstraliga w sprawie startu sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej. To pokłosie wprowadzenia w Polsce zakazu organizowania imprez masowych w skutek zagrożenia epidemicznego związanego z koronawirusem Covid-19.

Marcin Jędrzejewski i Vadim Tarasenko ostatnio wzięli udział w specjalnej sesji zdjęciowej krośnieńskiego klubu przed startem sezonu 2020.

W swoim pierwszym tegorocznym meczu żużlowcy Wilków mieli zmierzyć się w sobotę 4 kwietnia w Rawiczu z tamtejszym Kolejarzem. – GKSŻ poinformowała również o zakazie organizowania treningów żużlowych. Przyglądamy się temu co się dzieje i czekamy na poprawę sytuacji. Wierzymy, że wraz z ociepleniem oraz generalnie z upływem czasu będzie coraz lepiej i liga ruszy. Start z opóźnieniem nie jest problemem – komentuje dla serwisu wilkikrosno.pl prezes krośnieńskiego klubu Grzegorz Leśniak. – Dokonaliśmy w klubie symulacji rozpoczęcia rozgrywek od każdego kolejnego miesiąca, począwszy od maja do sierpnia. Wiadomo, że niektóre imprezy indywidualne i inne, które nie są strategiczne dla naszej dyscypliny musiałyby być skrócone lub zwyczajnie anulowane w tym roku. Chodzi mi przede wszystkim o krajowe eliminacje IMP, MIMP czy turnieje o Brązowe, Srebrne i Złote Kaski. Uważam, że to nie będzie dużą stratą dla sportu żużlowego bo dla wszystkich – kibiców, sponsorów i klubów – kluczowa jest liga, a tę z powodzeniem można rozpocząć nawet na wakacjach i spokojnie przeprowadzić do końca. Zachowujemy zatem spokój, a scenariuszy na rozgrywki jest naprawdę bardzo dużo. Jest sporo terminów rezerwowych a w razie konieczności część spotkań drugoligowych można przeprowadzić niekoniecznie w niedzielę. To będzie jednak tematem analizy, gdy sytuacja będzie się normować – dodaje szef Wilków.

Wilki chcą w 2020 roku walczyć o czołowe pozycje w ligowej tabeli.

Na ten moment pierwszym meczem zespołu Janusza Ślączki jest spotkanie z Wolfe Wittstock, które zgodnie z terminarzem powinno odbyć się w Krośnie w niedzielę 19 kwietnia. – Sytuacja jest bardzo dynamiczna i nikt teraz nie wie co wydarzy się za kilka dni czy kilka tygodni. Bardzo możliwe, że do tego meczu dojdzie w późniejszym terminie. Ważne by zachować zimną krew i nie wpadać w panikę. Rozgrywki naprawdę mogą rozpocząć się znacznie później niż w kwietniu. Kluby i zawodnicy otrzymają zapewne kilka tygodni na przygotowanie się do inauguracji, gdy już sytuacja z koronawirusem zostanie opanowana. Jako Wilki mamy bardzo mocny skład. Planujemy w tym roku walkę o czołową pozycję w lidze. Wkrótce chcemy ogłosić wzmocnienia formacji młodzieżowej. Fani będą pozytywnie zaskoczeni nazwiskami. Na razie trzeba jednak czekać i stosować się do zaleceń odpowiednich służb. Mocno liczę, że wszystko wróci do normy i będziemy w tym roku świadkami wielu pozytywnych wrażeń związanych z występami ekipy Wilków. Zaspokoimy tym samym olbrzymi głód fanów sportu na dobry żużel w Krośnie – podkreśla w wypowiedzi dla oficjalnej strony krośnieńskiego klubu Grzegorz Leśniak.