shopping-bag 0
Items : 0
Subtotal : 0.00 
View Cart Check Out

Tauron Włókniarz był mocniejszy. Przegrywamy z Częstochową

To nie był szczęśliwy wieczór dla krośnieńskiej Watahy. Cellfast Wilki Krosno przegrały 41:49 z Tauron Włókniarzem Częstochowa w meczu 10. rundy PGE Ekstraligi.

– Byliśmy przekonani, że to będzie bardzo trudne spotkanie – i takie było. W połowie meczu złapaliśmy wiatr w żagle, ale właśnie wtedy dopadł nas pech w postaci upadku Krzysztofa Kasprzaka i Vaclava Milika, który przesądził o tym, że nie byliśmy już w stanie skutecznie rywalizować z faworyzowanym przeciwnikiem. Całe szczęście obaj nie mają złamań. Krzysztof ma potłuczone lewe kolano, które teraz będzie intensywnie rehabilitował, by jak najszybciej wrócić na tor. Jego występ w meczu wyjazdowym w Grudziądzu stoi pod znakiem zapytania, natomiast każdy dzień działa na jego korzyść jeśli chodzi o czas, kiedy ponownie usiądzie na motocyklu – przyznał prezes Cellfast Wilków, Grzegorz Leśniak. Wciąż wiele w tej lidze może się wydarzyć. Dopóki będzie szansa, na pewno będziemy walczyć o to, by utrzymać PGE Ekstraligę dla Krosna. Bardzo dziękujemy wszystkim fanom za wsparcie i obecność na stadionie. Zawodnicy to odczuwają, podkreślają w rozmowach wewnątrz zespołu, że takich kibiców nie ma nigdzie w Polsce. Razem tworzymy krośnieński żużel i mamy cały czas w naszych działaniach mnóstwo pasji i zaangażowania. Zrobimy wszystko, by ta dyscyplina w Krośnie była jak najmocniejsza – dodał sternik krośnieńskiego klubu.

– Wiedzieliśmy, że czeka nas trudny mecz. Zdarzenie z Krzysztofem i Vaclavem wyglądało bardzo nieprzyjemnie. Nie chcemy oglądać takich scen w żużlu. Myślę, że to zmieniło cały mecz. Dwóch naszych seniorów nie mogło jechać dalej. Walka była zacięta, ale na koniec nie osiągnęliśmy celu. Ja ponownie nie spisałem się najlepiej. Z niektórych pól startowych trudniej było ruszyć. Pierwsze i czwarte zachowywały się lepiej od dwóch pozostałych. Tor zachowywał się podobnie, jak ostatnio. Musimy znaleźć właściwe ustawienia i zdobyć następnym razem więcej punktów – powiedział po spotkaniu najskuteczniejszy zawodnik Cellfast Wilków, Jason Doyle.

– Będziemy walczyć do samego końca. Wiemy, że mamy zespół, który jest w stanie bić się z najlepszymi. Teraz mierzyliśmy się z Wrocławiem i Częstochową, a te zespoły aspirują do bycia w finale ligi. Musimy po prostu gromadzić punkty i wówczas zobaczymy, co się stanie, gdy w ostatniej kolejce pojawi się u nas zespół z Leszna. Czeka nas trudne zadanie, ale powalczymy – podsumował lider naszego zespołu.

Szczegółowa punktacja (za sportowefakty.wp.pl):

Cellfast Wilki Krosno – 41 pkt.
9. Krzysztof Kasprzak – 3 (0,3,0,w)
10. Andrzej Lebiediew – 11 (3,1,2,2,3,0)
11. Mateusz Świdnicki – 1 (1,0,-,-,-)
12. Vaclav Milik – 4+1 (1,1,2*,-,-)
13. Jason Doyle – 12 (3,2,2,3,0,2)
14. Krzysztof Sadurski – 8+2 (1*,1,1*,2,2,1)
15. Denis Zieliński – 2 (2,0,0)
16. Piotr Świercz – 0 ()

Tauron Włókniarz Częstochowa – 49 pkt.
1. Leon Madsen – 13 (3,3,1,3,3)
2. Maksym Drabik – 9 (0,1,3,3,2)
3. Kacper Woryna – 9+2 (2*,2*,3,1,1)
4. Jakub Miśkowiak – 6 (2,3,0,1)
5. Mikkel Michelsen – 8 (2,2,1,3,0)
6. Franciszek Karczewski – 0 (0,d,0)
7. Kajetan Kupiec – 4 (3,0,1)
8. Kacper Halkiewicz – 0 ()

Bieg po biegu:
1. (69,66) Madsen, Woryna, Świdnicki, Kasprzak – 1:5 – (1:5)
2. (69,99) Kupiec, Zieliński, Sadurski, Karczewski – 3:3 – (4:8)
3. (69,09) Doyle, Michelsen, Milik, Drabik – 4:2 – (8:10)
4. (69,54) Lebiediew, Miśkowiak, Sadurski, Karczewski (d) – 4:2 – (12:12)
5. (69,78) Miśkowiak, Woryna, Milik, Świdnicki – 1:5 – (13:17)
6. (68,68) Madsen, Doyle, Drabik, Zieliński – 2:4 – (15:21)
7. (69,88) Kasprzak, Michelsen, Lebiediew, Kupiec – 4:2 – (19:23)
8. (68,64) Woryna, Doyle, Sadurski, Miśkowiak – 3:3 – (22:26)
9. (68,57) Drabik, Lebiediew, Madsen, Kasprzak – 2:4 – (24:30)
10. (68,58) Doyle, Milik, Michelsen, Karczewski – 5:1 – (29:31)
11. (68,43) Madsen, Sadurski, Miśkowiak, Kasprzak (w) – 2:4 – (31:35)
12. (68,98) Drabik, Sadurski, Kupiec, Zieliński – 2:4 – (33:39)
13. (68,90) Michelsen, Lebiediew, Woryna, Doyle – 2:4 – (35:43)
14. (68,45) Lebiediew, Drabik, Sadurski, Michelsen – 4:2 – (39:45)
15. (68,85) Madsen, Doyle, Woryna, Lebiediew – 2:4 – (41:49)

Sędzia: Paweł Słupski
NCD: 68,43 s – Leon Madsen w biegu 11. 
Zestaw startowy:
 I