Cellfast Wilki ładują akumulatory. Zgrupowanie w Rawiczu zakończone

Na stadionie przy Legionów w Krośnie trwają prace związane z instalacją oświetlenia, dlatego sztab krośnieńskiego klubu zorganizował sesje treningowe na innym obiekcie. Padło na Rawicz i stadion imienia Floriana Kapały, na który zawodnicy Cellfast Wilków przyjechały prawie w komplecie. – Za nami trzy dni spędzone bardzo efektywnie na torze. Dużo pojeździliśmy indywidualnie, a do tego trochę spod taśmy. Nie było tylko Petera Ljunga, który ma pojawić się na kolejnych treningach oraz młodego Duńczyka Jasona Joergensena. Zjawili się pozostali zawodnicy, wliczając też z szerokiej kadry Mathiasa Thoernbloma – opowiada trener Wilków Ireneusz Kwieciński.

Na obiekcie drugoligowca próbne kółka kręcili też Łotysz Andrzej Lebedev oraz krajowi seniorzy krośnieńskiej drużyny Mateusz Szczepaniak i Daniel Jeleniewski. – Było jak w bajce. A tak na poważnie to był bardzo dobry pomysł z tymi treningami. Rozruszaliśmy się po zimie, przerzuciliśmy trochę sprzętu i poczuliśmy motocykle po kilkumiesięcznej przerwie. Było też trochę ścigania, choć wiadomo, że to dopiero początki i trudno wyciągać jakiekolwiek wnioski. Najważniejsze, że jesteśmy coraz lepiej przygotowani w kontekście startu ligowego sezonu – podsumowuje Daniel Jeleniewski.

W inauguracyjnych jazdach uczestniczyli też młodzieżowcy krośnieńskiej drużyny, a wśród nich Bartosz Curzytek, Aleks Rydlewski i Jakub Janik. – To był taki pierwszy etap jeśli chodzi o wyjazd na tor po długiej przerwie. Nikogo teraz nie będziemy oceniać, bo to nie czas na takie rzeczy. Młodzi bardzo przykładali się do swoich treningów, a ci bardziej doświadczeni siadali, robili start i śmigali aż miło. W tym wszystkim chodziło o to, żeby wnieść trochę luzu i żeby pojawiła się dynamika u zawodników. Pogoda dopisywała poza ostatnim dniem, kiedy musieliśmy skończyć jazdę wcześniej niż planowaliśmy – podkreśla trener Kwieciński.

Następnym etapem w przygotowaniach Wilków do sezonu będą kolejne treningi i próbne jazdy spod taśmy w świątecznym tygodniu. – Pracujemy nad tym, by do startu rozgrywek jak najlepiej się przygotować. Zawodnicy na razie testują sprzęt, ale za chwilę zacznie się poważna jazda. Spokojnie przygotowujemy się do sezonu, trzymając kciuki za dobrą pogodę i zdrowie zawodników – dodaje trener krośnieńskiej drużyny.

W siłę zespołu wierzy Daniel Jeleniewski. – Nasza forma powinna sukcesywnie rosnąć. Po zimowej przerwie trzeba spokojnie się rozjeździć i patrzeć z optymizmem do przodu. Nasi młodzieżowcy radzą sobie na torze coraz śmielej, a to dobra informacja dla całej drużyny. Czekamy już na kolejne możliwości treningowe – przyznaje wychowanek Motoru Lublin.