Niesamowite emocje przy jupiterach. Pierwsza porażka w Krośnie

Emocje były olbrzymie do ostatniego wyścigu. W historycznym, bo w pierwszym żużlowym meczu przy jupiterach w Krośnie przegraliśmy ze Zdunek Wybrzeże Gdańsk 44:46.  

Gdańszczanie wygrali drugi mecz z rzędu na wyjeździe, a Cellfast Wilki poniosły pierwszą porażkę na własnym torze. Jupitery zdały egzamin, walka na torze była niesamowita, a wynik rozstrzygnął się w samej końcówce spotkania. Atmosfera była niezwykle gorąca, a kibice dzielnie wspierali krośnieńską Watahę, która poniosła drugą porażkę w sezonie.

– Nie jesteśmy zadowoleni, bo przegraliśmy minimalnie. Staraliśmy się jak mogliśmy, ale Gdańsk był dziś naprawdę w dobrej formie. Przy jupiterach lubię jeździć, a jeszcze bardziej wygrywać. Szkoda, że na inaugurację się nie udało, ale sam mecz mógł się podobać. Dziękujemy kibicom za atmosferę i doping – mówił po meczu Vaclav Milik. Czech dwukrotnie przyjeżdżał na pierwszym miejscu, Andrzej Lebedevs trzy razy, a Tobiasz Musielak raz.

Krośnianie wygrali pierwszy wyścig podwójnie, ale później do głosu zaczęli dochodzić goście z Gdańska. Wygrywali już nawet ośmioma punktami, sztab Cellfast Wilków dokonywał zmian taktycznych, jednak nie przyniosło to rezultatu. Trzy ostatnie wyścigi były niezwykle efektowne i emocjonujące, bo zawodnicy tasowali się na dystansie. Drużynowe zwycięstwa gospodarzy w dwóch ostatnich biegach zmniejszyły straty do przyjezdnych, ale nie pozwoliły już przechylić szali zwycięstwa na korzyść Cellfast Wilków.

CELLFAST WILKI KROSNO – ZDUNEK WYBRZEŻE GDAŃSK 44:46

CELLFAST WILKI: Musielak 9 (3, 2, 2, 1, 0, 1); Szczepaniak 4+2 (2, 1*, 1*, -); Wojdyło 3+1 (2*, 0, 1, -); Milik 13+1 (1, 2, 3, 2, 3, 2*); Lebedevs 14 (3, 2, 1, 3, 2, 3); Curzytek 1 (1, 0, 0, 0); Janik 0 (0, 0, -); Rydlewski – ns. Trener: Kwieciński. Menedżer: Finfa.

ZDUNEK WYBRZEŻE: Jensen 7 (1, 3, 0, 3, 0); Pieszczek 6 (0, 1, 3, 2, 0); Jamróg 8+1 (0, 3, 2*, 1, 2); Gruchalski 7 (3, 1, 3, w); Kułakow 11 (2, 3, 2, 3, 1); Szczotka 4 (3, 1, 0); Gryszpiński 3+2 (2*, 0, 1*); Fienhage – ns. Menedżer: Jóźwiak.

Sędziował: Najwer. Najlepszy czas dnia: 68,96s. Andrzej Lebiediew – 3. Wyścig.