Wygrywamy na inaugurację Metalkas 2. Ekstraligi w Gdańsku!
Takie inauguracje lubimy! W 1. kolejce Metalkas 2. Ekstraligi Cellfast Wilki Krosno wygrywają na wyjeździe z Energą Wybrzeżem Gdańsk 47:43.
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia Watahy – w dwóch premierowych gonitwach nasi zawodnicy zwyciężali po 5:1, a na czele meldowali się Norbert Krakowiak (1. bieg) i Szymon Bańdur (2. bieg). Później do głosu doszli goście, a triumfy biegowe zanotowali Niels-Kristian Iversen i Nicolai Klindt. Żużlowcy Cellfast Wilków jednak nie odpuszczali rywalom i pierwsza seria startów zakończyła się sześciopunktowym prowadzeniem ekipy z Miasta Szkła (9:15). Kolejne trzy gonitwy ułożyły się sumarycznie remisowo, dzięki czemu na półmetku meczu utrzymaliśmy 6 punktów przewagi. 8. bieg padł łupem Vaclava Milika, gospodarze postraszyli nas zaś parę chwil później. Podwójne zwycięstwo w gonitwie nr 9 pozwoliło na zmniejszenie dystansu dzielącego obie drużyny do 4 „oczek”. To była jednak najmniejsza przewaga Cellfast Wilków w całym meczu. Przed biegami nominowanymi było wiadomo, że do zwycięstwa wystarczy zdobycie 4 punktów w dwóch ostatnich gonitwach – na tablicy wyników widniało 36:42. Gdańszczanie przedłużyli swoje szanse na wywalczenie remisu dzięki zwycięstwu 4:2 w biegu 14. W finałowej potyczce gospodarze wyszli spod taśmy na podwójne prowadzenie, lecz Vaclav Milik i Norbert Krakowiak brawurowo wyprzedzili na dystansie Nicolaia Klindta. Tym samym to drużyna dowodzona przez Michała Finfę i Ireneusza Kwiecińskiego wywiozła ze stadionu im. Zbigniewa Podleckiego dwa duże punkty meczowe.
– Dla nas to był bardzo ważny mecz. Gdańsk zaprezentował się naprawdę dobrze, walczyli do samego końca. Dobrze, że wygraliśmy. W 14 i 15 biegu wkradła się niepewność, ale ostatecznie rozstrzygnęliśmy rywalizację na naszą korzyść. W ostatniej gonitwie czułem bardzo dużą prędkość, ale wiedziałem, że 3:3 wystarczy nam do zwycięstwa. Czułem się jednak szybszy od Krzysztofa Kasprzaka, który zdobył trójkę. Myślę, że dla kibiców było to bardzo atrakcyjne widowisko – przyznał Vaclav Milik, dodając, że nie może się doczekać pierwszego w tym sezonie ligowego starcia przy Legionów.
– W Gdańsku fanów pojawiło się naprawdę dużo, ale takiego dopingu jak w Krośnie nie ma chyba nigdzie. Z niecierpliwością czekamy na kolejny mecz na naszym torze – powiedział nasz kapitan, który był najskuteczniejszym zawodnikiem Cellfast Wilków (11 punktów z dwoma bonusami w 5 startach). Spośród gospodarzy najwięcej punktów zgromadził Nicolai Klindt – 13 z bonusem w 6 startach.
Szczegółowa punktacja (za sportowefakty.wp.pl):
Energa Wybrzeże Gdańsk – 43 pkt.
9. Mateusz Tonder – 5+1 (0,3,2*,0,-)
10. Nicolai Klindt – 13+1 (3,2*,3,2,3,0)
11. Tom Brennan – 6 (1,3,w,2)
12. Krzysztof Kasprzak – 10 (1,0,3,3,3)
13. Niels Kristian Iversen – 8+1 (3,1,2,1*,1)
14. Eryk Kamiński – 1 (1,0,-)
15. Miłosz Wysocki – 0 (t,0,0,0)
16. Bartosz Tyburski – NS
Cellfast Wilki Krosno – 47 pkt.
1. Norbert Krakowiak – 9+2 (3,2*,1,2,1*)
2. Dimitri Berge – 8 (0,3,0,3,2)
3. Vaclav Milik – 11+2 (2*,1*,3,3,2)
4. Patryk Wojdyło – 6+1 (2,2,1,1*,0)
5. Jonas Seifert-Salk – 4 (2,1,1,0)
6. Piotr Świercz – 5+2 (2*,1*,2)
7. Szymon Bańdur – 4 (3,0,1)
Bieg po biegu:
1. (67,61) Krakowiak, Milik, Brennan, Tonder – 1:5 – (1:5)
2. (67,80) Bańdur, Świercz, Kamiński, Wysocki (t) – 1:5 – (2:10)
3. (68,93) Iversen, Seifert-Salk, Kasprzak, Berge – 4:2 – (6:12)
4. (68,08) Klindt, Wojdyło, Świercz, Kamiński – 3:3 – (9:15)
5. (67,40) Brennan, Wojdyło, Milik, Kasprzak – 3:3 – (12:18)
6. (67,85) Berge, Krakowiak, Iversen, Wysocki – 1:5 – (13:23)
7. (68,95) Tonder, Klindt, Seifert-Salk, Bańdur – 5:1 – (18:24)
8. (67,62) Milik, Iversen, Wojdyło, Wysocki – 2:4 – (20:28)
9. (68,63) Klindt, Tonder, Krakowiak, Berge – 5:1 – (25:29)
10. (67,70) Kasprzak, Świercz, Seifert-Salk, Brennan (w) – 3:3 – (28:32)
11. (67,92) Kasprzak, Krakowiak, Wojdyło, Tonder – 3:3 – (31:35)
12. (67,57) Berge, Brennan, Bańdur, Wysocki – 2:4 – (33:39)
13. (66,93) Milik, Klindt, Iversen, Seifert-Salk – 3:3 – (36:42)
14. (66,19) Klindt, Berge, Iversen, Wojdyło – 4:2 – (40:44)
15. (67,49) Kasprzak, Milik, Krakowiak, Klindt – 3:3 – (43:47)